Ylang-ylang w literaturze fachowej figuruje jako kananga wonna, inaczej jagodlin wonny (Cananga odorata). Jest to kilkunastometrowe drzewo o łukowato rozkładających się gałęziach, które dziko rośnie w południowej Azji, w klimacie gorącym i wilgotnym. Tubylcy mówią o nim „kwiat kwiatów”. Rzeczywiście, jego żółtozielone sześciopłatkowe kwiaty są niewątpliwie bardzo oryginalne, pięknie pachną i ładnie komponują się z ciemną zielenią liści (długości 15-20 cm).
W Afryce "wynaleziono" herbatę rooibos. Prawie 100 lat temu do Afryki Południowej trafił rosyjski imigrant Benjamin Ginsberg. Handlując z tubylcami, szczególnie zainteresował się cienkimi jak sosnowe igły liśćmi, służącymi do sporządzania ożywczego naparu.
Ameryka Południowa ma swoją własną herbatę - yerba mate z ostrokrzewu paragwajskiego (Rex paraguariensis). Jest to krzew lub niskie drzewo o liściach długości 5 cm, drobnych żółtych kwiatach i fioletowych owocach, podobnych do czarnych jagód. Pierwsi zaczęli pijać yerba mate Indianie Guarani. Legenda głosi, że jeden z szamanów zalecił ją staremu Indianinowi, by odzyskał młodzieńcze siły i mógł ruszyć z plemieniem na poszukiwanie nowej siedziby.
Herbatę zieloną sporządza się z ciemnozielonych, błyszczących liści krzewu o białych, podobnych do jaśminu kwiatach. Zwany jest on herbatą chińską (po chińsku tsa, po łacinie Camellia sinensis, inaczej Theasinensis). Ponoć 4 tysiące lat temu kilka jej zielonych listków przypadkowo wpadło do naczynia, w którym gotował wodę sam chiński cesarz. Docenił właściwości uzyskanego naparu i zaczął go pijać dla zdrowia. Sława herbaty dotarła najpierw do Japonii, następnie holenderscy i portugalscy kupcy rozpropagowali ją w całej Europie.
Coraz częściej spotykamy w sklepach owoce podobne do małego ogórka, lecz mocno żebrowane, sprzedawane pod nazwą „Sharon fruit". W większości języków owoc ten nazywa się karambola, po łacinie Averrhoa carambola. Amerykanie mówią na karambolę „owoc gwiaździsty", co prawidłowo odzwierciedla jego wygląd. Po przekrojeniu w poprzek powstaje gwiazdka.
Ostatnio w sklepach mamy różne napoje z informacja, że zawierają ranadille albo maraguye lub są wręcz czystym sokiem z tych owoców, albo owoce te są w puszkach. Pytanie co to jest? To roślina odległa z Ameryki Środkowej i Południowej, lecz całkiem nam bliska, bo niekiedy uprawiana na oknie pod nazwą właściwą passiflora lub inaczej kwiat męki pańskiej. Obce nazwy to: granadilla lub maraguya.