Ylang-ylang w literaturze fachowej figuruje jako kananga wonna, inaczej jagodlin wonny (Cananga odorata). Jest to kilkunastometrowe drzewo o łukowato rozkładających się gałęziach, które dziko rośnie w południowej Azji, w klimacie gorącym i wilgotnym. Tubylcy mówią o nim „kwiat kwiatów”. Rzeczywiście, jego żółtozielone sześciopłatkowe kwiaty są niewątpliwie bardzo oryginalne, pięknie pachną i ładnie komponują się z ciemną zielenią liści (długości 15-20 cm).
W tropikach kananga często jest sadzona jako drzewo ozdobne. Jednak o jej wartości stanowi nie uroda, lecz zawarty w płatkach olejek 0 niezwykle delikatnym, słodkim i egzotycznym zapachu. Jego aromat wręcz zniewala. To stwierdzenie nie jest przesadą. Naukowcy potwierdzili bowiem, że wpływając na pracę mózgu, oddziałuje na emocje i stan naszego umysłu. Uwalnia od stresu, wprowadza w pogodny nastrój i lekko pobudza - poleca się go w stanach depresyjnych oraz przy impotencji i oziębłości płciowej. Ale to nie wszystkie jego zalety. Stosowany na skórę działa regenerująco, likwiduje zmarszczki, wzmacnia włosy. Ma też właściwości antyseptyczne.
Olejek ten jest jedną z najdroższych i najwartościowszych substancji zapachowych. Do Europy dotarł dopiero w drugiej połowie XIX wieku i znany jest pod swoją zwyczajową, egzotycznie brzmiącą nazwą ylang-ylang. Obecnie uzyskuje się go z drzew rosnących na plantacjach Madagaskaru, Jawy, Sumatry oraz Filipin. Świeżo rozwinięte kwiaty zrywane są ręcznie, wczesnym rankiem. Trzeba to robić bardzo delikatnie, gdyż nawet małe uszkodzenie płatków prowadzi do procesu fermentacji i obniża wartość surowca. Otrzymany z nich olejek używany jest do produkcji perfum i wód kwiatowych, m.in. Chanel N° 5, Jungle Elefant (Kenzo), Priscilla Presley (Guerla-in), a także eleganckich żeli pod prysznic i szamponów.