Grudzień to dobry czas na przygotowanie sadzonek porzeczek. Z jednorocznych pędów (najlepsze są ich dolne części) ucinamy kawałki długości 18-20 centymetrów. Dolne cięcie wykonuje się pod pąkiem, prostopadle do pędu; górne zaś nad pąkiem, ukośnie. Powiązane w pęczki sadzonki dołuje się w piwnicy w wilgotnym piasku, w temperaturze około 4°C. Pamiętajmy, aby sadzonki czarnej porzeczki ułożyć cieńszymi końcami w dół. Zapobiegnie to wyrastaniu korzeni podczas przechowywania.
Na początku grudnia, zanim nadejdą mrozy, tniemy zrazy (zdrewniałe odcinki pędu szlachetnej odmiany, z kilkoma pączkami) do zimowych i wiosennych szczepień drzew. Nie róbmy tego przy temperaturze niższej niż 5°C, ponieważ zranione gałęzie przemarzną. Zrazy trzeba ściąć tak, aby pozostały po nich krótkie, 3-5-pąkowe końcówki pędów, z których w przyszłym roku odbiją nowe pędy. Ścięte gałązki wiążemy w pęczki po kilka, dokładnie opisujemy i przechowujemy w piwnicy, przysypane wilgotnym piaskiem do 1/3 ich wysokości.
Do przygotowania sadzonek winorośli najlepiej nadają się zdrewniałe jednoroczne pędy. Na każdym uciętym pędzie powinny się znajdować co najmniej 3 oczka. Przez zimę sadzonki przechowujemy w chłodnej piwnicy, w wilgotnym piasku, torfie lub trocinach.
W drugiej połowie grudnia, jeśli temperatura nie spadnie poniżej zera, bielimy pnie i nasady grubszych konarów drzew owocowych. W ten sposób nie niszczymy szkodników ani zarodników grzybów, zapobiegamy tylko pękaniu pni pod wpływem mrozu. Do sporządzenia mleka wapiennego potrzebujemy 2 kg wapna palonego i 10 litrów wody. Aby mieszanina dobrze przylegała do pnia, dodajemy do niej trochę rozrobionej gliny lub kleju z mąki.