W październiku kończymy zbiory najpóźniejszych odmian jabłek i gruszek. Te późne odmiany będziemy mogli dłużej przechować, jeśli zbierzemy je ostrożnie bez powodowania uszkodzeń owoców i we właściwie wyznaczonym terminie. Czasami w październiku mogą wystąpić w nocy spadki temperatury poniżej 0°C, gdy owoce są jeszcze na drzewie. Jeśli nocą temperatura nie spadła poniżej -3°C, a następny dzień był chłodny, to nie musimy obawiać się o przydatność owoców do przechowywania pod warunkiem, że pozostawimy je na drzewie do godzin popołudniowych.
Jeśli nocne spadki były znacznie niższe, a następny dzień słoneczny i ciepły, zebrane owoce winniśmy przeznaczyć raczej na konsumpcję i przetwory. Wykorzystujemy każdą możliwość obniżenia temperatury w pomieszczeniu w którym przechowujemy owoce oraz utrzymujemy w nim odpowiednio wysoką wilgotność. W każdą chłodną noc wietrzymy pomieszczenie przechowalnicze pamiętając, że dojrzewania owoców, spowodowanego wysoką temperaturą na początku przechowywania, nie da się cofnąć utrzymywaniem bardzo niskiej temperatury w miesiącach zimowych. Schładzanie pomieszczenia nocą niewiele pomoże jeśli jego ściany i strop nie będą ocieplone np. styropianem. Płyty styropianu muszą być jednak zabezpieczone przed myszami!
Druga dekada października jest właściwym terminem do zakupu drzewek owocowych. Krzewy owocowe, takie jak porzeczki, maliny i agrest możemy zakupić i sadzić wcześniej. Wcześniej też winniśmy ustalić jakie odmiany chcemy nabyć, oraz zdecydować w oparciu o warunki glebowe działki, na jakich podkładkach winny być okulizowane. Zakup i sadzenie jesienią są najwłaściwsze, gdyż wtedy jest największy wybór odmian, a jeśli jesień będzie ciepła -jak to się ostatnio zdarza - drzewka posadzone w tym terminie odtworzą uszkodzony przy wykopywaniu ze szkółki system korzeniowy i wiosną zaczną intensywny wzrost. Drzewka sadzimy w możliwie krótkim czasie po zakupie, nie za głęboko (miejsce uszlachetnienia musi być nad ziemią!) i koniecznie podlewamy obficie, nawet wtedy, gdy według naszej oceny gleba jest wilgotna. Wokół pnia formujemy co najmniej 30 cm kopczyk z ziemi, który zabezpieczy korzenie i dolną część pnia przed przemarznięciem.