Fontanna w pokoju

Zimą w pomieszczeniach z centralnym ogrzewaniem wilgotność powietrza znacznie się obniża. Dla wielu roślin jest to ciężki okres, my również czujemy się gorzej. Warunki w mieszkaniu można jednak poprawić, nawilżając w nim powietrze. W powietrzu znajduje się zawsze pewna ilość pary wodnej. Jej zawartość określa się w procentach, przy czym 100% oznacza maksymalne nasycenie powietrza parą wodną (zdarza się tak niekiedy w lasach tropikalnych).

W naszym klimacie wilgotność wynosi przeważnie 40-50%, ale w mieszkaniach, gdzie działa centralne ogrzewanie, spada ona niekiedy do 15-20%! Naturalnymi regulatorami wilgotności powietrza w mieszkaniu są rośliny doniczkowe, jednak przy gorących kaloryferach to absolutnie nie wystarcza. Powietrze, a często także i podłoże są zbyt suche, co powoduje zamknięcie aparatów szparkowych na liściach, a to z kolei uniemożliwia parowanie wody. Wilgotność powietrza jeszcze bardziej spada. W takich warunkach wiele roślin marnieje, a my też czujemy się źle. Musimy więc w inny sposób nawilżyć powietrze.

W sklepach ze sprzętem gospodarstwa domowego można kupić różnego rodzaju nawilżacze elektryczne oraz zwykłe zbiorniki na wodę, wieszane na kaloryferach. Wszystkie one mają jedną wspólną cechę - nie są ozdobą mieszkania. Aby połączyć przyjemne z pożytecznym, możemy zamontować w mieszkaniu małą fontannę. Parująca z niej woda podnosi wilgotność powietrza do oczekiwanych przez nas 40, a nawet 60%. W takich warunkach rośliny szybko odzyskują wigor, wzrasta również parowanie wody z liści, co dodatkowo stabilizuje jej zawartość w powietrzu. Mieszkania ursus Ciekawa okolica Warszawy.

Kształt pokojowych fontann może być bardzo różny - od płaskich kamiennych lub szklanych ścian, po których stale spływa woda, poprzez nieregularne skały z bijącymi z nich źródełkami, do kamiennych, kręcących się kul. Interesująco wyglądają te kompozycje z roślinami doniczkowymi lub wodnymi. 

Budowa pokojowych fontann jest bardzo prosta. Na dnie pojemnika umieszcza się pompę wodną o niewielkiej mocy, którą maskuje się sporym kamieniem, żwirem lub w inny sposób, żeby nie była widoczna z zewnątrz. Na wylocie pompy należy zamontować elastyczną plastikową rurkę, której drugi koniec można umieścić w dowolnym miejscu, ale w taki sposób, żeby woda swobodnie spływała w dół do pojemnika. Należy też pamiętać o zamaskowaniu przewodu elektrycznego doprowadzającego prąd do pompy wodnej. W fontannach, w których rosną rośliny wodne, trzeba zainstalować również filtr z gąbki zatrzymujący drobne zanieczyszczenia, natomiast gdy rezygnujemy z uprawy takich roślin, nawilżacz najlepiej napełnić wodą destylowaną, ograniczającą rozwój glonów.

Po napełnieniu pojemnika wodą i podłączeniu pompy do prądu urządzenie zaczyna działać. Należy pamiętać o częstym sprawdzaniu poziomu wody (zwłaszcza w pierwszym okresie eksploatacji), gdyż pompa musi być zawsze cała zanurzona. Nawilżanie powietrza trwa tylko wtedy, gdy fontanna pracuje, nie powinniśmy jej więc wyłączać bez potrzeby. Ponieważ zamontowana pompa ma niewielką moc, zużycie prądu również nie jest duże. Co kilka tygodni powinno się wymienić całą wodę, odłączając najpierw prąd.

Sorry, this website uses features that your browser doesn’t support. Upgrade to a newer version of Firefox, Chrome, Safari, or Edge and you’ll be all set.