Kwiaty letnie uprawiane na działkach należą do roślin jednorocznych, dwuletnich lub bylin. Zdobią rabaty od czerwca do początku jesieni. Można nimi obsadzać ścieżki, rabaty, skalniaki, tarasy, balkony, kąciki wypoczynkowe. Własnoręcznie wysiane kosztują niewiele. W czerwcu, lipcu, sierpniu kwitnie „burza" kwiatów jednorocznych, które wysiewaliśmy wczesną wiosną. Łatwe do uprawy i pielęgnacji to: aksamitki, nagietki lekarskie, groszek pachnący, rezeda wonna, smagliczka nadmorska, facelia. Wszystkie wymienione gatunki można wysiewać na działce także w czerwcu - wprost do gruntu.
Przedsionek, zwany też wiatrolapem lub krótko - sienią, spotkamy w większości polskich domów. O jego popularności decydują przede wszystkim doświadczenia i przyzwyczajenia zarówno projektantów, jak i inwestorów. Śluza eliminująca przeciągi, zatrzymująca zimne powietrze oraz wodę, piasek i inne zanieczyszczenia wnoszone do domu na butach czy odzieży, wydaje się potrzebna w naszej strefie klimatycznej.
Jednym z najczęściej spotykanych mieszkańców każdej działki jest złotook pospolity, delikatny owad o seledynowych, gęsto użytkowanych skrzydłach i złociście połyskujących oczach. Prawdziwa piękność wśród tysięcy owadów. Lubimy złotooka nie tylko za jego piękny wygląd, ale przede wszystkim za... drapieżny tryb życia jego larw, które spożywają tysiące mszyc, jaj i małych gąsienic motyli.
Nieraz zastanawiamy się po co tak naprawdę Natura stworzyła mszyce - setki gatunków drobnych pluskwiaków, z których każdy posiada niezwykłą płodność. Pojedyncza samica mszycy, w zależności od gatunku, rodzi od kilkudziesięciu do kilkuset larw, które dojrzewają po tygodniu czy dwóch osiągając w tym czasie zdolność do rozmnażania. I znowu cykl się powtarza - w sprzyjających warunkach - nawet kilkanaście razy w ciągu roku.
Pierwsze wiosenne prace zaczynamy od delikatnego usunięcia zimowego okrycia z niektórych gatunków roślin. Zdejmujemy gałązki igliwia, którymi okryte były zawilce japońskie (Anemone japonica), trytomy (Kniphofia), wrzosy (Calluna), wrzośce (Erica).
Po zimie należy dokładnie skontrolować czy kora u podstawy pnia drzew nie została ogryziona przez szkodniki. Jeśli takie uszkodzenia zauważymy, to należy je niezwłocznie zasmarować pastą Funaben 3. Jeżeli uszkodzenia kory na pniu są większe, należy przygotować się do wykonania w następnym miesiącu szczepienia mostowego. Początek marca to ostateczny termin wykonania oprysku drzew brzoskwiń preparatem Syllit w stężeniu 0,5% przeciwko kędzierzawości liści brzoskwiń. Drzewa powinny być opryskane bardzo dokładnie.
Jeżeli śnieg już stopniał, a ziemia rozmarzła, powinniśmy jak najszybciej przygotować zagony pod wysiew warzyw o małych wymaganiach termicznych. Glebę, która nie była jesienią głęboko spulchniona, lub która mocno osiadła w okresie zimy, należy przekopać, stosując wcześniej nawożenie mineralne, a dla gatunków bardziej wymagających, także nawożenie organiczne kompostem. Do warzyw, które możemy siać wprost do gruntu już w drugiej połowie marca, zaliczamy marchew, pietruszkę naciową i korzeniową, pasternak, cebulę, groch, rzodkiewkę i sałatę. W celu przyspieszenia wschodów marchwi i pietruszki nasiona można podkiełkować w ciepłej wodzie. Aby ułatwić niszczenie skorupy glebowej i odchwaszczanie w okresie wschodów, do wysiewanych nasion tych gatunków można dodać 5-10% nasion roślin szybko kiełkujących i wyznaczających rzędy np. sałaty lub rzodkiewki.

Jodła koreańska (Abies koreana) jest jednym z najcenniejszych drzew iglastych zwłaszcza do małych ogródków przydomowych i działkowych. Pochodzi z Korei Południowej, gdzie rośnie w górach powyżej 1000 m n.p.m., w zwartych drzewostanach. Jest tam gatunkiem endemicznym. Po raz pierwszy została znaleziona przez misjonarza E. Taqueta w 1907 r. na małej wyspie, leżącej na skraju południowej części Półwyspu Koreańskiego.
Strąkowiec fasolowy - ciepłolubny gatunek, pochodzący z rejonów świata znacznie cieplejszych od naszego, nie jest w stanie przezimować w warunkach polowych. Zdał się więc na... człowieka, który pomaga mu w przetrwaniu. I nie jest to wcale takie trudne zadanie.
Koniec września oraz październik to okres zbioru późnych odmian warzyw i owoców. Na korzeniach wykopywanej marchwi zauważyć możemy popielaty nalot, którego przyczyną jest rozwój kolonii mszycy topolowo-marchwianej. Jej obecność może spowodować utratę części plonu tylko przy bardzo licznym występowaniu szkodnika, a takie zdarza się bardzo rzadko. Nie ma więc powodu do obaw. Znacznie gorzej jeżeli na korzeniach marchwi pojawią się "brody" cienkich korzeni oraz niewielkie guzowate wyrosła, a także towarzyszące im skrócenie i palczaste rozwidlenia. Jest to znak, że w glebie doszło do nagromadzenia nicieni, toteż w następnym roku należy zaniechać na danym miejscu uprawy marchwi, wprowadzając np. warzywa kapustne.
Wiosną przygotowuje się na działkach inspekty. Najczęściej wykorzystuje się inspekty ciepłe, ogrzewane biologicznie lub inspekty zimne. Inspekty wykorzystywane są do produkcji rozsady oraz do przyspieszonej uprawy warzyw. Pod inspekty należy wybrać miejsca dobrze osłonięte od wiatrów i dobrze nasłonecznione, o nie podmokłym podłożu. Zależnie od typu inspektu, ustawiamy je w różnych kierunkach. Jednospadowe - wzdłuż osi wschód-zachód, ustawiając niższy bok od strony południowej. Dzięki takiemu ustawieniu, rośliny będą miały zapewnione najlepsze warunki świetlne i cieplne. Inspekty dwuspadowe ustawiamy wzdłuż osi północ-południe.

"Na Świętego Izydora często bywa chłodna pora", "Jak się rozsierdzi Serwacy to wszystko zmrozi i przeinaczy", "Przed Pankracym nie ma lata, po Bonifacym mróz odlata"'. Te i wiele innych przysłów związanych z majowymi przymrozkami świadczy o tym, że tak zwani "zimni ogrodnicy" solidnie dopiekli naszym ogrodnikom. Nauka zwana meteorologią nie potrafi wyjaśnić dlaczego nawiedza nas arktyczne powietrze tuż przed "zimną Zośką" (15.05). Faktem jest, że przymrozki majowe występują regularnie, a straty w ogrodach i sadach bywają dotkliwe.